Tajemnicza historia Żółtej Karczmy w Warszawie: buddyjski mnich zamieszkał tam لات%D7%94

Tajemnicza historia Żółtej Karczmy w Warszawie: buddyjski mnich zamieszkał tam لات%D7%94
Autor Lidia Sikora
Lidia Sikora16 stycznia 2024 | 7 min

Tajemnicza historia Żółtej Karczmy w Warszawie sięga początków XX wieku, kiedy to w budynku zamieszkał buddyjski mnich z Japonii. Karczma powstała w XIX wieku z inicjatywy hrabiego Augusta Potockiego, jednak już na początku XX wieku straciła na znaczeniu. Wkrótce potem budynek zamieniono na psiarnię, a w nietypowym lokatorze znalazł się azjatycki student. Miejsce to ma niezwykłą historię, zarówno z czasów II RP, jak i PRL. Dziś w odrestaurowanej karczmie mieści się muzeum.

Budda na wieży karczmy

Żółta Karczma w Warszawie to niezwykły zabytek z bogatą historią. Budynek powstał w XIX wieku z inicjatywy hrabiego Augusta Potockiego, a zaprojektował go znany architekt Franciszek Maria Lanci. Charakteryzuje się renesansowym stylem inspirowanym włoskimi willami. Przez pewien czas pełnił funkcję karczmy, jednak na początku XX wieku stracił na znaczeniu.

W 1902 roku willa została zaadaptowana na psiarnię przez rodzinę Branickich. Właśnie w tym okresie, w międzywojniu, w Żółtej Karczmie pojawił się niezwykły lokator. Był nim Ryochu Umeda, buddyjski mnich z Japonii, który przyjechał do Polski na studia. Zamieszkał na wieży budynku, gdzie miał dostęp po drabinie. W zamian za lokum opiekował się trzymanymi tam psami myśliwskimi.

Obecność egzotycznego mieszkańca sprawiła, że karczmę zaczęto nazywać Żółtą Karczmą. Nazwę tę jako pierwszy ukuł poeta Konstanty Ildefons Gałczyński podczas wizyty u japońskiego studenta. Po kilku latach Umeda przeprowadził się do centrum Warszawy, jednak na stałe związał się z Polską.

Kariera pierwszego japonisty w Polsce

Ryochu Umeda został w naszym kraju i związał się zawodowo z Uniwersytetem Warszawskim. W 1926 roku został pierwszym wykładowcą języka japońskiego na tej uczelni. Zajmował się popularyzacją kultury Dalekiego Wschodu i tłumaczeniami.

Podczas II wojny światowej musiał udać się na emigrację do Bułgarii. Po wojnie wrócił do Polski, przyjął chrzest i został pochowany na Cmentarzu Powązkowskim. Jego syn kontynuował działalność ojca, pracował jako japonista i działacz opozycji demokratycznej w PRL.

Budynek pełen psów myśliwskich

Po wyprowadzce Ryochu Umedy w 1930 roku do Żółtej Karczmy wprowadziło się Towarzystwo Hodowli Psów Myśliwskich. Organizowało tam liczne wykłady i spotkania, kontynuując tradycję obecności czworonogów w tym miejscu.

W późniejszych latach budynek pełnił funkcję mieszkalną, choć często zmieniali się lokatorzy. Nie dbali oni o zabytek, przez co popadał w coraz większą ruinę. W czasie wojny uniknął podpalenia przez Niemców, ale i tak był mocno zaniedbany. Mieszkańcy okolicy zaczęli nazywać go wtedy Starą Wieżą.

Sytuacja zmieniła się w 1971 roku, kiedy karczma została wpisana do rejestru zabytków. W latach 70. i 80. XX wieku przeszła generalny remont sfinansowany przez państwo. Odzyskała blask i dawną świetność.

Obecna funkcja zabytkowej karczmy

Po renowacji do Żółtej Karczmy wprowadziło się Muzeum Historii Polskiego Ruchu Ludowego. Organizuje ono wystawy związane z dziejami polskiej wsi i ruchu ludowego. Wokół budynku stoją rzeźby przedstawiające działaczy tego środowiska.

Dziś karczma jest pięknym, odrestaurowanym zabytkiem, który oprócz walorów architektonicznych ma niezwykłą, bogatą historię sięgającą czasów II Rzeczypospolitej.

Czytaj więcej: Najtrudniejsze słowa do odmiany w j. polskim. QUIZ: Mianownik: kakao, dopełniacz: kakaa.

Gałczyński nazwał ją Żółtą Karczmą

Za spopularyzowanie nazwy Żółta Karczma odpowiada wybitny poeta dwudziestolecia międzywojennego, Konstanty Ildefons Gałczyński. Odwiedził on karczmę, gdy mieszkał w niej Ryochu Umeda i to właśnie podczas tej wizyty nadał budynkowi charakterystyczne określenie.

Umeda gościł w karczmie poetów i artystów ze swojego środowiska uniwersyteckiego. Gałczyński był jednym z nich. Zachwycił go egzotyczny wygląd budynku, jego żółty kolor i obecność tajemniczego mieszkańca z Japonii.

Żółta Karczma stała się jednym z symboli dwudziestolecia międzywojennego, miejscem spotkań warszawskiej bohemy. Nazwa nadana przez Gałczyńskiego na trwałe wpisała się w historię tego niezwykłego zabytku.

Poeta był zafascynowany Dalekim Wschodem, co przejawiało się w jego twórczości. Spotkanie Umedy zainspirowało go do napisania wierszy nawiązujących do kultury japońskiej. Żółta Karczma na zawsze pozostała z nim związana jako miejsce tych niezwykłych inspiracji.

Zaniedbany zabytek odzyskał blask

Tajemnicza historia Żółtej Karczmy w Warszawie: buddyjski mnich zamieszkał tam لات%D7%94

Przez wiele lat po II wojnie światowej Żółta Karczma popadała w ruinę. Choć ocalała z wojennej pożogi, to brak remontów i zły stan techniczny doprowadziły do jej katastrofalnego stanu. Mieszkańcy najbliższej okolicy zaczęli nazywać ją złośliwie Starą Wieżą.

1966 Karczma trafia do Skarbu Państwa
1971 Budynek zostaje wpisany do rejestru zabytków
1978-1985 Trwa generalny remont karczmy sfinansowany przez państwo

Na szczęście w 1966 roku karczma została upaństwowiona, a w 1971 roku wpisano ją do rejestru zabytków. Przełomowym momentem był jednak generalny remont przeprowadzony w latach 1978-1985. Odnowiono wtedy zniszczone wnętrza i elewację, przywracając Żółtej Karczmie dawną świetność.

Dzięki temu jest ona dziś chlubą polskiego dziedzictwa architektonicznego i świadkiem bogatej historii Warszawy. Co więcej, nadal służy społeczeństwu jako siedziba muzeum.

Wnętrza niosą historię polskiej wsi

Obecnie w budynku dawnej Żółtej Karczmy swoją siedzibę ma Muzeum Historii Polskiego Ruchu Ludowego. Eksponuje ono stałe wystawy związane z dziejami polskiej wsi, ruchem ludowym i sylwetkami jego działaczy.

W zabytkowych wnętrzach można zobaczyć wiele cennych eksponatów, m.in.:

  • dokumenty i zdjęcia prezentujące historię ruchu ludowego,
  • przedmioty codziennego użytku chłopów z różnych regionów Polski,
  • publikacje związane z działalnością partii i organizacji rolniczych.

Dodatkowo przy samym budynku stoją rzeźby przedstawiające najważniejsze postaci związane z ruchem ludowym. Całość tworzy interesującą opowieść o historii i kulturze polskiej wsi.

Muzeum w Żółtej Karczmie to jedyne tego typu miejsce w Warszawie i jedno z niewielu w Polsce. Warto je odwiedzić, aby poznać mało znane karty z dziejów naszego kraju.

Podsumowanie

Historia Żółtej Karczmy w Warszawie jest niezwykle barwna i sięga początków XX wieku. W 1902 roku w pięknym renesansowym budynku powstała psiarnia, a wśród jej nietypowych lokatorów znalazł się buddyjski mnich z Japonii. To właśnie jego obecność sprawiła, że willę zaczęto nazywać Żółtą Karczmą. Po latach zaniedbań i dewastacji, zabytek został odnowiony i obecnie mieści muzeum związane z historią polskiej wsi.

Artykuł przybliża ciekawostki związane z budynkiem na przestrzeni ponad stu lat. Poczynając od budowy w XIX wieku, poprzez burzliwe losy w czasach II RP i PRL, aż do dzisiejszych czasów. Tekst opisuje sylwetki dawnych mieszkańców i lokatorów oraz proces odzyskiwania świetności przez zaniedbany zabytek. Całość tworzy interesującą opowieść o mało znanych faktach z historii Warszawy.

Artykuł napisany został w przystępnej formie, z wykorzystaniem licznych ciekawostek i anegdot. Dzięki temu w atrakcyjny sposób przybliża historię warszawskiej willi z ponad stuletnią tradycją. Tekst z pewnością zainteresuje miłośników architektury, historii i wszystkich lubiących odkrywać mniej znane miejsca w stolicy.

Żółta Karczma to wyjątkowy zabytek z niebanalną przeszłością. Artykuł w ciekawy sposób odsłania kulisy jej burzliwych dziejów na przestrzeni ponad wieku funkcjonowania. Zaprasza do odwiedzenia tego niezwykłego miejsca, które ma do opowiedzenia tak wiele inspirujących historii.

5 Podobnych Artykułów

  1. Komedie akcji z Dwaynem Johnsonem - od Szybkich i wściekłych po Jumanji
  2. Multiversum w popkulturze - kontrowersyjne opinie fanów i krytyków
  3. Prawda ukryta w cieniu: Analiza filmu o katastrofie smoleńskiej
  4. Zderzył się z ciężarówką, próbując zabić żonę. Wyrok w głośnej sprawie.
  5. Avatar 2: szczere opinie o filmie - czy warto zobaczyć w kinach?
tagTagi
shareUdostępnij artykuł
Autor Lidia Sikora
Lidia Sikora

Kino to moja pasja od zawsze, a na tym blogu znajdziecie recenzje najnowszych produkcji, analizy filmowych fabuł i ciekawostki ze świata rozrywki. 

Oceń artykuł
rating-fill
rating-fill
rating-fill
rating-fill
rating-fill
Ocena: 0.00 Liczba głosów: 0

Komentarze(0)

email
email

Polecane artykuły

NewsyGdzie obejrzeć Grammies? Kiedy i o której godzinie?

Odkryj najważniejsze wydarzenie muzyczne roku! Gala rozdania nagród Grammy, już po raz 66., odbędzie się 4 lutego 2024 roku. Transmitowane z Los Angeles, zgromadzi największe gwiazdy sceny muzycznej, walczące o prestiżowe statuetki. W Polsce niestety nie będzie transmitowana w telewizji, ale fragmenty gali można będzie obejrzeć online. Sprawdź, gdzie i kiedy obejrzeć ceremonię rozdania Grammy 2024.