Zakaz sprzedaży fajerwerków od dawna postulowany jest przez organizacje prozwierzęce i ekologów. W ostatnich dniach swój apel w tej sprawie opublikował biolog z Uniwersytetu Wrocławskiego. W emocjonalnym wpisie przedstawił argumenty przemawiające za wprowadzeniem całkowitego zakazu sprzedaży sztucznych ogni. Podkreślił, że fajerwerki powodują zanieczyszczenie środowiska, stres u ludzi i zwierząt oraz rocznie setki wypadków. Czy apel naukowca z Wrocławia zostanie wysłuchany i doczekamy się zmian w prawie?
Szkodliwość fajerwerków dla ludzi i zwierząt
Fajerwerki stanowią realne zagrożenie dla zdrowia i życia ludzi. Jak podkreśla dr Maślak z Uniwersytetu Wrocławskiego, każdego roku dochodzi do setek pożarów i wypadków, w których giną lub zostają ranne osoby postronne. Nieumiejętne obchodzenie się z materiałami pirotechnicznymi prowadzi także do eksplozji i poparzeń, często skutkujących trwałym okaleczeniem.
Pokazy fajerwerków wywołują również silny stres i ataki paniki u osób autystycznych oraz w spektrum chorób psychicznych. Nagłe, głośne huki i błyski światła dezorientują i przerażają te osoby, powodując pogorszenie ich stanu zdrowia.
Zagrożenie dla zwierząt
Jeszcze większe szkody fajerwerki wyrządzają zwierzętom domowym i dzikim. Zwierzęta mają znacznie czulszy słuch niż ludzie, przez co hałas petard dosłownie je ogłusza i powoduje ból. Ponadto ich wrażliwe zmysły węchu i słuchu ulegają trwałemu uszkodzeniu.
Nagłe, głośne wybuchy wywołują u zwierząt ataki paniki, w wyniku których ucieczki często ulegają one wypadkom i obrażeniom. Ptaki wpadają też na szyby lub spadają z gniazd.
Negatywny wpływ fajerwerków na środowisko
Oprócz zagrożenia dla życia i zdrowia, fajerwerki mają też niszczycielski wpływ na środowisko naturalne. Jak zaznacza dr Maślak, zawierają one szereg trujących substancji chemicznych, które w chwili wybuchu rozprzestrzeniają się w powietrzu, wodzie i glebie.
Należą do nich metale ciężkie takie jak: ołów, cynk, miedź, stront i bar, a także trujący siarkowodór. Pod wpływem promieni słonecznych substancje te przekształcają się w kwas siarkowy i azotowy, które opadając na ziemię powodują zakwaszanie gleby, wód i zanieczyszczenie powietrza.
Marnotrawstwo pieniędzy
Fajerwerki to także marnotrawstwo pieniędzy podatników. Jak szacuje Robert Maślak, Polacy rocznie wydają na nie około 700 milionów złotych. Te pieniądze mogłyby zostać zainwestowane w służbę zdrowia, edukację ekologiczną czy ochronę zwierząt.
Czytaj więcej: Wyjątkowa impreza w chińskim stylu! warszawskie zoo organizuje urodziny szympansa
Wysokie mandaty za odpalanie fajerwerków w parkach narodowych
Przypominamy, że w parkach narodowych i rezerwatach przyrody obowiązuje bezwzględny zakaz używania materiałów pirotechnicznych. Jest to podyktowane względami bezpieczeństwa pożarowego lasów, troską o dobro dzikich zwierząt i ochroną środowiska.
Mimo zakazu w tym roku doszło do skandalicznego incydentu odpalenia fajerwerków w sercu Tatrzańskiego Parku Narodowego, w Dolinie Pięciu Stawów. Sprawcom grozi aż 1500 zł mandatu za:
- hałasowanie
- płoszenie dzikich zwierząt
- przebywanie poza wyznaczonym szlakiem
Zakaz używania pirotechniki w wybranych miastach
Coraz więcej polskich miast decyduje się na wprowadzenie całkowitego lub częściowego zakazu używania petard i fajerwerków. Należą do nich m.in. Warszawa, Wrocław, Sopot i Zakopane. Zakaz ten obowiązuje zwłaszcza w pobliżu szpitali, kościołów i obszarów leśnych.
Niestety w wielu przypadkach przepisy te są łamane przez nieodpowiedzialnych mieszkańców. Dlatego apelujemy o rozsądek i poszanowanie zdrowia innych osób.
Pokazy laserów - bezpieczna alternatywa dla fajerwerków
Jako bezpieczną i ekologiczną alternatywę dla tradycyjnych fajerwerków polecamy pokazy laserów i podświetlanych dronów. Tego typu widowiska gwarantują wrażenia wizualne bez zbędnego hałasu i zanieczyszczania środowiska.
Lasery i drony mogą tworzyć niesamowite kompozycje świetlne na niebie w postaci rozmaitych kształtów, obrazów i animacji. Pokazy tego typu już teraz cieszą się coraz większą popularnością na całym świecie.
Apel biologa o całkowity zakaz sprzedaży fajerwerków
Podsumowując, oddajmy głos samemu dr. Maślakowi z Uniwersytetu Wrocławskiego, który w emocjonalnym wpisie zaapelował o wprowadzenie całkowitego zakazu sprzedaży fajerwerków w Polsce.
„Każdego roku to samo. Setki pożarów i rannych, kilka ofiar śmiertelnych wśród ludzi i co najmniej tysiące wśród zwierząt. 700 mln zł wyrzucone w powietrze i zatruwające środowisko chemikaliami. Silny stres u osób autystycznych, zwierząt w domu, w ogrodach zoologicznych i na wolności.”
Czy apel przyrodnika zostanie wysłuchany przez rządzących? Czas pokaże. Póki co, na własną rękę możemy zrezygnować z kupowania i odpalania fajerwerków, dając przykład humanitarnej postawy i troski o środowisko.
Podsumowanie
Problem szkodliwości fajerwerków dla ludzi, zwierząt i środowiska naturalnego jest realny i niepokojący. Co roku dochodzi do tragedii, wypadków, pożarów i zniszczeń spowodowanych przez materiały pirotechniczne. Apel biologa z Uniwersytetu Wrocławskiego oraz głosy organizacji ekologicznych i prozwierzęcych są jasnym sygnałem, że czas reagować.
Coraz więcej miast wprowadza ograniczenia lub całkowity zakaz używania petard i fajerwerków. To dobre posunięcie, choć często łamane przez nieodpowiedzialnych mieszkańców. Być może konieczne będzie wprowadzenie odgórnego, państwowego zakazu sprzedaży tych wyrobów, postulowanego przez biologa.
Tymczasem sami już teraz możemy zademonstrować większą wrażliwość i świadomość, rezygnując z kupowania fajerwerków. Zamiast nich można zorganizować pokaz laserów – bezpieczną, ekologiczną i efektowną alternatywę dla tradycyjnych sztucznych ogni.
Oby nadchodzący Sylwester był początkiem pozytywnych zmian w podejściu do tej niebezpiecznej tradycji. Zdrowie nas wszystkich i całej planety jest najważniejsze.