Premiera filmu Anyone But You zbliża się wielkimi krokami. Jest to komedia romantyczna opowiadająca historię dwojga ludzi, którzy darzą się niechęcią, ale zostają zmuszeni udawać parę na weselu. Film zebrał mieszane recenzje krytyków, ale spodobał się widzom. Duży wpływ na popularność produkcji miała piosenka Natashy Bedingfield "Unwritten" oraz promocja na TikToku. Polska premiera odbędzie się 1 marca 2023 roku.
Niechęć bohaterów a miłość
Główni bohaterowie filmu "Anyone But You", Bea i Ben, początkowo darzą się niechęcią, mimo że na pierwszej randce między nimi zaiskrzyło. Coś jednak poszło nie tak i teraz muszą udawać parę na weselu.
Ten motyw niechęci, która przeradza się w miłość, jest bardzo popularny w romantycznych komediach. Widzowie lubią obserwować, jak bohaterowie zaczynają dostrzegać w sobie pozytywne cechy i jak rodzi się między nimi uczucie. Zakończenie takich historii jest oczywiste, ale droga do niego bywa zabawna i wzruszająca.
W przypadku "Anyone But You" krytycy zarzucają wtórność i brak oryginalności tego schematu fabularnego. Jednak widzowie chwalą lekki, przyjemny klimat filmu, a popularność produkcji pokazuje, że ten motyw wciąż przyciąga uwagę.
Dlaczego motyw "od niechęci do miłości" jest atrakcyjny?
Motyw ten pozwala widzom utożsamiać się z bohaterami. Prawie każdy z nas spotkał w swoim życiu kogoś, kto początkowo go irytował lub nie przypadł do gustu. Obserwowanie, jak u bohaterów filmu zmieniają się odczucia, działa kojąco i daje nadzieję, że z pozoru niemożliwe relacje mogą zakończyć się happy endem.
Randka i nienawiść głównych aktorów
Glen Powell i Sydney Sweeney, wcielający się w rolach głównych w parę Bena i Bea, doskonale oddają uczucie niechęci swoich bohaterów do siebie. A przecież ich postacie początkowo łączyła fascynacja i chemia na randce. Aktorzy znakomicie budują napięcie między bohaterami.
Widać, że Sweeney i Powell dobrze się bawią, kręcąc kłótnie i utarczki słowne swoich postaci. Wkońcu obydwoje są obecnie na topie w Hollywood po występach w głośnych produkcjach (odpowiednio "Euforia" i "Top Gun: Maverick"). Ich zaangażowanie i charyzma na ekranie przyciągają uwagę widzów.
Niewątpliwie obsada jest mocną stroną filmu. Sweeney i Powell tworzą ekranową parę, której kibicuje się od pierwszych scen. Ich aktorstwo rekompensuje niedociągnięcia scenariusza i pozwala delektować się seansem.
Czytaj więcej: Przeboje najpopularniejszych zespołów PRL. Rozwiąż quiz i sprawdź swoją wiedzę!
Klisze gatunku komedii romantycznej
Krytycy filmu "Anyone But You" zarzucają mu wtórność i odwoływanie się do oklepanych schematów komedii romantycznej. Istotnie, trudno doszukać się w tej produkcji jakichś zaskakujących zwrotów akcji czy oryginalnych pomysłów.
Mamy więc spotkanie głównych bohaterów na weselu, udawanie pary, konflikty i próby udobruchania się, by w finale dotrzeć do happy endu. To znane motywy, które publiczność dobrze zna z wielu podobnych filmów.
"Anyone But You" nie wnosi nic nowego do gatunku komedii romantycznej i trąci kliszą, ale dla wielu widzów to wystarczająca zaleta, by miło przyjemnie spędzić czas.
Nawet jeśli dla wprawionego krytyka filmowego taka powtarzalność jest wadą, to dla przeciętnego widza może okazać się atutem. Oglądanie czegoś znajomego i przewidywalnego może być komfortowe i relaksujące.
Dlaczego schematy się sprawdzają?
Klisze pojawiają się w romantycznych komediach nieprzypadkowo. Twórcy celowo wykorzystują sprawdzone motywy i schematy fabularne, ponieważ takie filmy po prostu przyciągają widownię i dobrze się sprzedają.
Sięganie po wypróbowane tropy i rozwiązania scenariuszowe to dla producentów gwarancja dotarcia do jak najszerszego grona odbiorców. Dlatego gatunek komedii romantycznej od dekad bazuje na podobnych założeniach i tym samym przepisie na sukces.
Popularność dzięki TikToku
Znaczny wpływ na popularność filmu "Anyone But You" miała promocja produkcji w mediach społecznościowych, a zwłaszcza na TikToku. To właśnie za sprawą tej platformy wiele osób zainteresowało się tym tytułem.
TikTok doskonale sprawdza się w budowaniu hype wokół nowych filmów czy seriali. Krótkie, chwytliwe formaty video świetnie zachęcają widzów do sięgnięcia po dany tytuł. Tak było już przy takich hitach, jak "Euforia", "Rodzina Soprano" czy "Stranger Things".
Mocne zaangażowanie TikToka zaprocentowało i w przypadku "Anyone But You". Znaczna część widowni sięgnęła po ten film głównie ze względu na zabawne filmiki i memy, które rozpowszechniły się z jego powodu w internecie.
Platforma promująca | Tytuł |
TikTok | Euforia |
TikTok | Rodzina Soprano |
TikTok | Anyone But You |
Natalia Bedingfield i jej przebój
Jednym z ciekawszych zabiegów twórców filmu "Anyone But You" było wykorzystanie w soundtracku dobrze znanego popowego hitu - "Unwritten" Natalii Bedingfield.
Piosenka pochodząca z 2004 roku zyskała status evergreenu, ale od pewnego czasu była mniej obecna w mainstreamowej kulturze. Jej wykorzystanie w nowej produkcji przypomniało widzom ten utwór i stało się swego rodzaju muzyczną atrakcją.
Umiejętne odkopywanie starszych przebojów to częsty zabieg stosowany przez twórców filmów, by przyciągnąć dodatkową uwagę. W tym przypadku zadziałało znakomicie - "Unwritten" znów podbiło listy przebojów, a w sieci pojawiło się wiele coverów w wykonaniu młodych twórców.
Data polskiej premiery filmu
Fani komedii romantycznych w Polsce muszą jeszcze poczekać na seans "Anyone But You". Film trafi do rodzimych kin dopiero 1 marca 2023 roku, podczas gdy widzowie z wielu krajów mają już okazję go obejrzeć.
Nie zmienia to jednak faktu, że Polacy są żywo zainteresowani tą produkcją. W mediach społecznościowych od wielu tygodni trwa ożywiona dyskusja na temat filmu, a większość głosów jest entuzjastyczna.
Portal Filmweb prowadzi ranking najbardziej oczekiwanych premier kinowych wśród polskich widzów. Obecnie "Anyone But You" plasuje się na bardzo wysokim, trzecim miejscu, ustępując jedynie nowemu filmowi z serii "Star Wars" i thrillerowi "Mission: Impossible".
Wygląda więc na to, że 1 marca polskie kina wypełnią się fanami lekkich komedii romantycznych spragnionymi seansu "Anyone But You". Czas pokaże, czy opinie rodzimych widzów będą bliższe ocenie krytyków, czy może entuzjastycznym głosom z zagranicy.
Podsumowanie
Komedia romantyczna "Anyone But You" zebrała bardzo mieszane recenzje. Krytycy zarzucili jej wtórność, schematyczność i nadużywanie klisz gatunkowych. Jednak widzom film bardzo się spodobał. Docenili oni zwłaszcza lekką, przyjemną atmosferę oraz chemię między odtwórcami głównych ról.
Dużą rolę w zdobyciu popularności tej produkcji odegrała promocja na TikToku. Krótkie formaty wideo świetnie zachęciły widzów do obejrzenia filmu. Ponadto twórcy umiejętnie wykorzystali rozpoznawalny przebój Natalii Bedingfield, przyciągając dodatkową uwagę.
W Polsce "Anyone But You" pojawi się w kinach 1 marca. Polscy widzowie są żywo zainteresowani tym tytułem i wręcz nie mogą się doczekać premiery. Na razie nie wiadomo, czy ostatecznie przeważą entuzjastyczne czy krytyczne oceny tej produkcji.
Choć krytycy filmu są dosyć surowi, to pod względem popularności jest on niewątpliwie sporym sukcesem. Pokazuje to, że schematyczna komedia romantyczna wciąż ma rzesze swoich zwolenników.