Ryan Gosling wyraził zainteresowanie zagraniem roli Rambo w ewentualnym remake'u kultowej serii filmów. Podczas niedawnego wywiadu Sylvester Stallone zdradził, że spotkał się z Goslingiem i jest pod wrażeniem jego pasji do postaci Rambo. Stallone rozważa nawet przekazanie mu "pałeczki" i pozwolenie na zagranie nowego Rambo. Jednak fani mają mieszane uczucia co do obsadzenia Goslinga. Wcześniej pojawiła się koncepcja, by nowego Rambo zagrał Adam Driver. Remake kultowej serii ciągle jest tylko w sferze pomysłów, ale pewne jest, że potencjalni kandydaci do roli nowego Rambo już są.
Ryan Gosling chce zagrać w nowym Rambo
Ryan Gosling wyraził ogromne zainteresowanie rolą Rambo w potencjalnym remake'u kultowej serii filmów akcji. Podczas niedawnego wywiadu w programie Jimmy'ego Fallona, Sylvester Stallone ujawnił, że spotkał się z Goslingiem, który opowiedział mu, jak bardzo uwielbia postać Rambo i że w dzieciństwie ciągle się za niego przebierał. Ta historia tak wzruszyła Stallone'a, że stwierdził, iż jeśli kiedykolwiek zdecyduje się przekazać pałeczkę nowemu aktorowi, to właśnie Goslingowi.
Stallone powiedział w wywiadzie: "Pomyślałem sobie: 'Wiesz co, to jest interesujące'. Jeśli kiedykolwiek przekażę pałeczkę, to właśnie jemu." Wygląda więc na to, że legendarny odtwórca roli Rambo jest otwarty na taką ewentualność.
Czy Stallone faktycznie przekaże rolę Goslingowi?
Trudno stwierdzić, czy deklaracja Stallone'a oznacza, że na pewno odda rolę Rambo w ręce Goslinga. Na razie żadne konkretne plany remake'u nie zostały ogłoszone. Być może Stallone po prostu docenia entuzjazm i pasję młodszego aktora. Jednak jego pozytywne nastawienie do Goslinga w tej roli może oznaczać, że jest to realna opcja, gdyby studio zdecydowało się na nową wersję przygód Johna Rambo.
Z drugiej strony, Stallone sam nie jest jeszcze gotowy na emeryturę i niedawno powrócił jako Rocky Balboa w filmie "Creed II". Być może jeszcze trochę potrwa, zanim zdecyduje się całkowicie przekazać swoje legendarną rolę nowemu aktorowi. Na razie wydaje się, że drzwi pozostają otwarte dla Goslinga, jeśli tylko pojawiłaby się okazja.
Fani niechętni obsadzeniu Goslinga
Choć perspektywa obsadzenia Ryana Goslinga w roli Rambo wydaje się ekscytująca dla niektórych, to wielu fanów ma mieszane uczucia lub wręcz sprzeciwia się takiemu ruchowi. W mediach społecznościowych przeważają raczej negatywne opinie na temat angażu Goslinga do tej kultowej roli.
Wielu fanów uważa, że Gosling jest po prostu zbyt odmiennym typem aktora, by wcielić się w postać kojarzoną ze Stallone'em. Twierdzą, że brakuje mu charyzmy i muskulatury, by oddać ducha Rambo. Pojawiają się opinie, że doskonale sprawdza się w romantycznych i dramatycznych rolach, ale nie ma odpowiedniej aury twardziela.
Inni fani z kolei argumentują, że nikt nie jest w stanie zastąpić Stallone'a w tej ikonicznej roli i lepiej zostawić ją nienaruszoną, zamiast robić niepotrzebny remake. Wydaje się, że Gosling miałby ciężkie zadanie przekonania do siebie sceptycznych fanów serii.
Adam Driver również był brany pod uwagę
Ciekawostką jest, że Ryan Gosling nie jest jedynym aktorem rozważanym do roli nowego Rambo. Kilka lat temu Quentin Tarantino wspominał o swoim marzeniu nakręcenia remake'u kultowego filmu z Adamem Driverem w roli głównej.
Driver ma już na koncie role twardych facetów, jak Kylo Ren w najnowszych filmach z serii "Gwiezdne Wojny". Jego obsadzenie mogłoby być ciekawym i świeżym spojrzeniem na postać Rambo. Jednak na razie żaden konkretny projekt remake'u się nie materializuje, więc pozostaje to w sferze spekulacji.
Remake kultowego Rambo wciąż niepewny
Mimo plotek i spekulacji wokół potencjalnych aktorów, jak na razie żadne konkretne plany co do remake'u serii Rambo nie zostały ogłoszone. Wypowiedź Stallone'a na temat Ryana Goslinga pokazuje, że on sam nie jest zamknięty na taką ewentualność. Jednak studia filmowe na razie nie podjęły żadnych działań w celu realizacji takiego projektu.
Być może z czasem pojawi się odpowiednia okazja i pomysł, by reaktywować tę kultową serię filmów akcji z nowym aktorem w roli głównej. Na razie jednak fani muszą uzbroić się w cierpliwość i nastawić na to, że John Rambo najprawdopodobniej jeszcze trochę pozostanie z Sylvesterem Stallone'em.
Kto najlepiej wcieliłby się w nowego Rambo?
Obsadzenie nowego Rambo w ewentualnym remake'u będzie nie lada wyzwaniem. Zarówno Ryan Gosling, jak i Adam Driver mają swoich zwolenników i przeciwników wśród fanów.
Gosling z pewnością wniósłby więcej wrażliwości do tej postaci, ale czy oddałby jej twardy, bezkompromisowy charakter? Driver z kolei mógłby lepiej odzwierciedlić mroczną aurę Rambo, ale czy poradziłby sobie z fizycznymi wymaganiami roli?
rozpoznawalnego aktora, który mógłby wnieść świeże spojrzenie na postać, nie budząc skojarzeń z poprzednimi ikonicznymi odtwórcami. Niezależnie od obsady, nowy Rambo miałby ciężkie zadanie dorównania oryginałowi z udziałem Sylvestra Stallone'a. Być może najrozsądniejszą opcją byłoby pozostawienie tej kultowej postaci w spokoju i nienakręcanie remake'u, który prawdopodobnie rozczaruje fanów. John Rambo na zawsze pozostanie związany z charyzmatyczną kreacją Stallone'a, którą trudno będzie przeskoczyć komukolwiek innemu. Jeśli już, to ewentualny nowy film powinien raczej skupić się na zupełnie nowej historii z udziałem innego bohatera, który mógłby stanowić hołd dla oryginalnego Rambo, nie próbując go bezpośrednio zastępować. W każdym razie dyskusja na temat potencjalnych aktorów do roli nowego Rambo pokazuje, jak mocno ta postać zapadła w pamięć widzów i jak wielkie wyzwanie stanowiłoby godne wcielenie jej na ekranie przez kogoś nowego. Na razie pozostaje nam delektować się klasycznymi filmami z Sylvestrem Stallone'm i z niecierpliwością wypatrywać, czy któryś z pomysłów na nowego Rambo finalnie ujrzy światło dzienne.Podsumowanie
Artykuł omawia kwestię obsadzenia nowego aktora w roli Rambo w potencjalnym remake'u kultowej serii filmów. Ryan Gosling wyraził chęć zagrania tej roli, co spotkało się z pozytywnym odzewem ze strony Sylvestera Stallone'a. Jednak wielu fanów ma opory przed obsadzeniem Goslinga, uważając go za zbyt odmienny typ aktora. Wcześniej rozważany był też Adam Driver jako nowy Rambo. Na razie żadne konkretne plany remake'u się nie materializują, ale dyskusja na temat obsady pokazuje, jak trudno będzie dorównać oryginałowi z udziałem Stallone'a.
Artykuł omawia reakcje na pomysł obsadzenia Ryana Goslinga w roli Rambo i porównuje go z Adamem Driverem jako potencjalnymi kandydatami do tej ikonicznej roli w ewentualnym nowym filmie. Choć remake'u na razie brak, sam temat obrazuje status Rambo jako kultowej postaci związanej z Sylvestrem Stallone'em.